sobota, 4 kwietnia 2015

Między boilerem a kaloryferem

OK, 1 kwietnia minął. Ja siedziałem w Krakowie na zdjęciach i nie mogłem się przeglądnąć. Znaczy ocenić. Publikuję więc tyle, ile mogę.

Obiecałem, że się sobie przyjrzę. No i tak….

Oto ja pomiędzy boilerem a kaloryferem:


Bradleyem Cooperem jeszcze nie jestem, ale nie przerywam procesu. Do 1 czerwca jeszcze dwa miesiące. Byłbym w lepszym miejscu, gdyby nie to, że miałem w tym czasie prawie 40 dni zdjęciowych, wyjazdowych, podczas których po prostu nie mogłem ćwiczyć.

No a to ja na drążku:


Sukces! Sukces, kurwa mać! Tak jak mówiłem, tak zrobiłem! Umiem się podciągnąć!!!!

Po trzech miesiącach diety i ćwiczeń projekt Bradley Cooper wygląda tak:

1. Czuję się zajebiście.
2. Mam dużo bardziej zwięzłe ciało
3. Zaczynam czuć siłę.
4. Mogę się podciągnąć!!!! 2 pełne razy podchwytem!
5. Kaloryfera nie mam jeszcze, ale nie mam też już takiego brzucha jaki miałem.
6. Schudłem 4 kilo. No może 5. Zależy jak liczyć.
7. Wyciskam na ławce sztangę, która waży 70 kg.

Nie piję! Ciągle nie piję, choć zdarzyło mi się wciągnąć browara.

Nie umiem już utrzymać takiego reżimu dietetycznego jak na początku. Ale czuję, że stworzyłem bazę pod budowę ciała. Dopiero teraz to czuję.

Te trzy miesiące były mi potrzebne, żeby wyjść z zapaści. Żeby odzyskać formę, przełamać własną słabość, otrząsnąć się z barbapapy. Wszystko mam twardsze, jędrniejsze, sprawniejsze. Nawet mięśnie głębokie.

No i cool, co nie?

7 komentarzy:

  1. Teraz już wiem, dlaczego po każdym odcinku "Prowokacji" śni mi się Pan, to przez ten bojler, przepraszam kaloryfer ;) Gratuluję i go Betlej dalej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skończyłem zdjęcia do Prowokacji, więc będę miał więcej czasu na ćwiczenia! :-) Dziękuję Moniko! Czy znamy się na FB?

      Usuń
  2. Panie Rafale, nie jest źle, serio! Wrażenie robi kaloryfer 😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Pokazałam fotę przyjaciółce - obie zaniemówiłyśmy. Mamy po 22 lata i widać słabość do prawdziwie męskich mężczyzn.
    Może gdzieś kiedyś natkniemy się na siebie w Krakowie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Panie Rafale nigdy w swoim życiu nie spotkałam tak przystojnego a przede wszystkim tak zadbanego mężczyzny. Dla współczesnych mężczyzn powinien być Pan wzorem do naśladowania! Takiego ciałka tylko pozazdrościć;) Uwielbiam Pana "Prowokacje" - pochłonęłam wszystkie odcinki i z wielka niecierpliwością czekam na dalszą "Prowokacje".;)

    OdpowiedzUsuń